Mówią, że początki są zawsze najtrudniejsze. Może jest w tym jakaś krztyna prawdy, ale osobiście uważam rozpoczęcie znajomości za coś bardzo fascynującego. Nie znacie mnie, ja nie znam was. I mogę być w tym momencie kimkolwiek. Podróżniczką, odkrywcą, wynalazcą tabletek nieśmiertelności, malarką, tancerką, gwiazdą rocka lub przybyszem z przyszłości, który pragnie uchronić świat przed zagładą.
A tak serio to witajcie. Jestem Em.
A co (a właściwie kto) mieści się w tym krótkim (bo w końcu dwuliterowym) słowie? Osoba, która potrafi wymyślać nowe wymiary, ale czasami ma problemy z ogarnięciem tego prawdziwego. Ktoś kto umie spędzić cały dzień z nosem w książce, będąc odciętym od świata, a ma problem z usiedzeniem na lekcji dwóch minut, bez odzywania się. W końcu ktoś, kto uwielbia pisać - nieważne co, nieważne w jakiej formie, byleby tylko móc gdzieś przelać swoje myśli. Osoba kochająca muzykę, przyrodę, zachwycająca się każdym nowym dniem i ogólnie - całym światem.
I właściwie o tym będzie blog. O muzyce, o książkach, o marzeniach. O życiu
Także zaczynajmy!
Show must go on!
Show must go on!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz